Quantcast
Channel: Drutoterapia
Viewing all 135 articles
Browse latest View live

Wzór na skarpety This is Halloween

$
0
0
Wzór na skarpety This is Halloween opublikowany.

Taka publikacja wzoru pochłania trochę czasu i kiedy już się wydaje, że wszystko jest gotowe to wpada do głowy jeszcze jedna myśl: na blogu!

Tak więc piszę i tutaj. Bo wiecie - a może nie wiecie - obecnie mam swoją firmową stronę iwonaerikssondesign.eu gdzie pokazuję moje opublikowane wzory i w zasadzie nic więcej...

Pogaduchy o tym co w trawie piszczy i przestało piszczeć na chwilkę mają miejsce nadal tutaj.
I wszystko, co dotyczy nauki robienia na drutach.
A wzory projektów na tej drugiej stronie. I potem jest jeszcze sklep z tymi wzorami.
I Ravelry też jest. Itd. Itd.

Ale wróćmy do skarpet, bo one takie ładne są.
Podobają mi się bardzo, ale to bardzo. No dobrze, nie jestem skromna, ale po prostu jestem bardzo zadowolona z tego wzoru. jak i z moich poprzednich skarpet Primaviera też.

A nowe skarpety wyglądają tak:




Do zakupienia są one (tzn wzór) na stronie tutaj:Skarpety This is Halloween.

I dzisiaj jest zniżka na ten wzór. I jutro też, i w sobotę. A zniżki wyglądają tak:

Tylko dzisiaj 4/8 zniżka o 30% po wpisaniu kodu HALLOWEEN30. (do godz. 23.59)
Jutro 5/8 zniżka o 20% po wpisaniu kodu HALLOWEEN20
W sobotę zniżka spada do 10% - kod HALLOWEEN10

Także rabat się kurczy każdego dnia...
Ale skarpety z tej włóczki się nie kurczą.


Wzór skarpet jest na rozmiar medium – na średniej wielkości stopę dorosłej kobiety. Jednak długość skarpety można sobie dopasować - we wzorze napisane jest jak to zrobić.
Jeśli masz bardzo małą stopę możesz wydziergać je na drutach 2 mm lub nawet 1,75 – były one w ten sposób testowane i wyszły rzeczywiście mniejsze. (rozmiar 36).

Włóczka w dwóch kolorach. Jedna to przemiła Malabrigo Sock -  60 g, około 242 m,
oraz Cascade Yarns Heritage – 12 g – 48 m czyli można wykorzystać resztki włóczki skarpetkowej.
(oczywiście może to byś inna włóczka skarpetkowa podobnej grubości).

Druty, które używam do robienia skarpet z Malabrigo socks to 2.25 mm na żyłce, ale można je zrobić także na drutach skarpetkowych jeśli ktoś woli robić skarpety w ten sposób.

Wzór jest do kupienia TUTAJ.
Zapraszam!






Drutozlot 2016 - i po co mi to było?

$
0
0
Ja też tam byłam kawę piłam i piękne włóczki kupiłam.
A do tego naplotkowałam się co nie miara ze znanymi i kochanymi dziergającymi blogierkami, które spotkałam tak na żywo pierwszy raz.

A co to za wspaniałe uczucie! Rozpoznać dziewczyny po zdjęciu!
To był ten punkt, którego się troszeczkę obawiałam, uda się czy też nie? Ale oczywiście w większości przypadków zdecydowanie się udało.
Nie było z tym absolutnie żadnych problemów.

Spotkaliśmy się już w piątek wieczorkiem na biforku i już w piątek zaczęła się radość ze spotkań, rozmów i wspólnego dziergania.

Punk kulminacyjny jednak przypadł na sobotę kiedy to do sali przy Starym Rynku w Toruniu wpadło ponad 100 dziewiarek.
Szum, śmiechy, stukanie drutów, błyskanie fleszy. I achy i ochy nad włóczkami, które były w sprzedaży.

Oczywiście i ja także pobiegłam do włóczek - bo jeśli wyjdzie, że kto pierwszy ten lepszy i moje kolorki poznikają?
Na Drutozlot przybyłam z postanowieniem zakupu najwyżej jednego motka socka.
Dlaczego? Ponieważ tonę we włóczkach. Moja moc przerobu jest o wiele mniejsza niż zbieractwa i dlatego kilka dni temu postanowiłam nie kupować już nowych niteczek - przynajmniej przez jakiś czas. Ale jak tu nie kupić takich cudeniek?

Więc kupiłam....

Na pierwszy ogień poszła Zagroda - merino ulubione w kolorze płonącego denaturatu. Podobno w takim kolorze jest mi dobrze i szczerze mówiąc to dawno takiego nie dziergałam - no chyba, że te skarpetki z kursu skarpetkowego.
Ale to nie jest ten sam kolor tylko prawie ta sama gama kolorystyczna.



Ponieważ nie mogłam dopchać się do zagrodowej kasy zajrzałam do MagicLoopaz myślą, że pomacam MagicLoopowe KolorLove. Macanie skończyło się na przywłaszczeniu sobie dwóch moteczków, no bo jak można odmówić włóczce w takim jak poniżej kolorze?
Czerwony to jest po prostu mój kolor. zresztą powyższy fiolet też.
Nie wspominając o tym, że WSZYSTKIE kolory są moimi kolorami....





Całkowitą niespodzianką dla mnie były włóczki podpisane 7oczek. Do tej pory nieznane powaliły na kolana swoją miękkością. Konieczność posiadania ich do miziania zrodziła się od pierwszego wejrzenia.
Takie włóczki po prostu musiałam mieć w swojej kolekcji i kiedy te błękitno-miętowe moteczki na mnie spojrzały zrozumiały zapewne w tej samej chwili, że będą moje.
Potem dołączył do nich trochę ciemniejszy kolor i tak oto moja włóczkowa przygoda dobiegła końca - wydawałoby się - na Drutozlocie.




Piękne zdobycze. Nieprawdaż?
Włóczka z Zagrody stanie się sweterkiem. Z MagicLoop skarpetkami, z 7oczek chustą.

A Dominika - właścicielka Knit.pl stwierdziła, że czegoś mi zdecydowanie brakuje i podarowała breloczek - szydełka, za które bardzo jeszcze raz dziękuję.
Super sprawa takie szydełka. Można podziergać w każdej chwili, bo przecież zmieszczą się one wszędzie.



Koniec podarunków? Nie.
W drugiej części zlotu nastąpiło losowanie: włóczek, szydełek, toreb i innych drobiazgów.
Każdemu uczestnikowi Drutozlotu, który wytrzymał do tego czasu coś trafiło się w łapki. 

Na niemal sam koniec rozlosowane zostały takie cukiereczki z Włóczek Warmii.
I dobrze, że mi się one trafiły ponieważ nie miałam jeszcze okazji robić z tych włóczek.

Poniższa włóczka to Mirella - 100% jagnięca wełna merynosowa. W cudnych pomarańczowo-różowych melanżach. 



Chęć  przerobienia z Włóczek Warmii mam wielką - tylko, że przecież na Drutozlocie miałam się zaopatrzyć TYLKO w jeden motek włóczki skarpetkowej.
A generalnie wyszło tych motków 12...

I po co mi to było?

Teraz patrzę na te kolorowe moteczki leżące w koszyku i sycę się ich widokiem.
Widok jest piękny i cieszę się, że będę mogła narzucić te niteczki na drutki. Tylko kiedy? Tylko co pierwsze?

Na razie wyrobić muszę inne zaplanowane - czuć już, że starocie....
Ale trzeba...

W drodze powrotnej do domu w Szwecji odwiedziłam także Sploty w Poznaniu. To jest dopiero uroczy włóczkowy raj! Sklep z wielką klasą i stylem. Piękne moteczki piętrzą się na półkach i kuszą swoimi kolorami.
W walizce znalazło się trochę miejsca i wylądował z niej trzynasty motek sierpniowej wyprawy - skarpetkowa włóczka rodem ze Splotów: Farbowanki - na skarpetki. Ponieważ u mnie trwa skarpetkowa passa.


Dodam talko, że wszystkie powyższe włóczki są ręcznie farbowane przez właścicielki powyższych sklepów i są to włóczki wysokiej jakości, w dobrym składzie i w pięknych kolorach.

I co teraz?

Dziękuję wszystkim, których spotkałam na Drutozlocie za bardzo miło spędzony czas. Za to, że są, za to że mogłam ich poznać i spotkać.

Dziękuję organizatorkom: Hani, Magdzie i Gosi za zorganizowanie tej niesamowitej imprezy.

Dziękuję sponsorom tej imprezy za ufundowane nagrody i możliwość zakupu ich pięknych produktów. Cieszę się bardzo, że polskie marki rosną w siłę i pokazują się światu.

Piękne włóczki czekają. Czekają w moim koszyku, a jeszcze ich więcej czeka na mnie w wyżej wymienionych w sklepikach.

Nic innego tylko zabrać się do ich wyrabiania.
Czy ktoś z Was, którzy odwiedzili Drutozlot już to robi?


Ile robótek zabrać na urlop?

$
0
0
Co prawda okres urlopowy generalnie już minął, ale ponieważ ja właśnie wróciłam z dłuższego urlopu postanowiłam zrobić robótkowe podsumowanie moich urlopowych robótek.

No bo na urlop trzeba zabrać ze sobą dzierganie.
Przyznam się, że miałam ze sobą całą robótkową torbę. Jechaliśmy samochodem więc nie miałam żadnych wyrzutów sumienia, że zabieram może za dużo. A może jednak i tak za mało?


1. Wzięłam ze sobą skarpetki do skończenia.
Efekt? - Skończyłam i nawet sfotografowałam na miejscu.

Skarpetki robione od góry, od strony nogawki z tradycyjnej włóczki skarpetkowej w tym przypadku Regia 4-fädig oraz Cherry Tree Hill Yarn Supersock (pięty i palce) na drutach 2,25 mm.

Wzór skarpet do nabycia jest w moim sklepie z wzorami "by iwona".

Tylko dzisiaj i jutro - do końca dnia 15.10.2016 godz 23.59 czasu warszawskiego można ten wzór otrzymać za darmo wpisując w kasie kod: ASKANN





2. Koniecznym było zabranie robótki, która nadawała się do samochodu. Tzn. takiej, którą można dziergać bez liczenia oczek. Albo przynajmniej bez częstej konieczności liczenia oczek. No i jak dla mnie - zapisywania wzoru.
Poniższa robótka była w dniu wyjazdu w kłębkach i gdzieś we Francji zaczęła przekształcać się w sweterek. Potem sporo go dziergałam już na miejscu. Obecnie czeka na połączenie na ramionach i zrobienie rękawów.



3. Miałam też zrobić poniższe skarpetki, bo przecież skarpetki szybko się robi, ale skończyło się na tym, że tylko na nie popatrzyłam.
Muszę teraz nadrobić, bo już mi się one bardzo podobają.
Ale chyba jednak najpierw skończę jednak powyższy sweterek.




4. Chusta. Robię już ją od dawna. Powinna być skończona i może by była gdybym nie utknęła na opisywaniu jej i przeliczaniu oczek. Ale przeliczę je już niedługo, bo trzeba ją skończyć i tyle.
W każdym razie na urlopie nie przerobiłam z niej ani jednego oczka.
Niestety.
Czyli powyższych dwóch robótek mogłam w ogóle nie zabierać.
Ale może jednak więcej za dużo niż za mało?




5. Szal ażurowy. Był on ze mną na podobnym urlopie dokładnie rok temu. To jest taka "Never ending story" Co to są "Never ending stories" możesz dowiedzieć się oglądając jeden z odcinków Drutoterapii na YT.

I chociaż ostatnio nie przepadam za bardzo za robieniem na drutach włóczką Lace przerobiłam kilka, może nawet kilkadziesiąt rządków w drodze powrotnej do domu.
Jest to po prostu robótka. za którą można złapać w każdej chwili pod warunkiem, że wie się, w którym momencie w diagramie się znajdujemy. Bo ścieg jest trochę zawiły.
Dlatego warto nauczyć się "Dziergać ze zrozumieniem". Ja już potrafię. A ty?





6. Skarpetki. Jeszcze jedne. Bo skarpetki robi się szybko.  A poza tym jeśli skończę wszystkie zaplanowane robótki to dobrze jest mieć ze sobą motek włóczki - właśnie taki na skarpetki. Włóczka jest ze sklepu Splo-ty i zakupiłam ją w celu zrobienia skarpetek. Nie przekształciła się ona w nie jednak na urlopie. Może wkrótce.




7. Sweterek. Miał być skończony. Ale po raz drugi zabrakło mi włóczki. Próbowałam zmienić koncepcję wzoru. Ale mi się nie podobało. Szukałam włóczki po drodze w Europie. Byłam w pięciu włóczkowych sklepach i nic.
Pozostało mi pogodzić się z faktem, że dokończę sweterek po powrocie.
Jednak zdjęcia zrobiłam. Na zdjęciu nie widać, że sweter nie jest cały. Ale rękawy są zrobione tylko kawałek poniżej łokcia.



8. Jeszcze jeden sweterek. Zabrany z myślą, żeby go w końcu skończyć. Zaczęłam go bardzo, bardzo dawno, bo na urlopie w grudniu 2013 roku i to był najwyższy czas, żeby się z nim rozprawić. Były do zrobienia tylko rękawy. I udało się. Sweterek skończony. I jestem z niego bardzo zadowolona.
Z bliska będzie on pokazany w momencie publikacji wzoru.
Notatki są. Teraz tylko przepisać je na czysto.



Robimy czapki na drutach.

$
0
0
Jest jesień.
Temperatura powietrza spadła u nas do 5 stopni.

Kilka lat temu przy 5 stopniach nie nosiłam czapki. Ale nie wiem czy dorastam, czy innymi słowy starzeję się z roku na rok zakładam czapkę na głowę przy coraz wyższej temperaturze - jeśli idę na spacer.
W tym roku było to 9 stopni. 10 nadal wydaje mi się ciepło. Chociaż w uszy zdążyłam już zmarznąć i przy 10 stopniach.

Popatrzyłam jednak z niezadowoleniem do mojej czapkowej garderoby na początku tego sezonu i stwierdziłam, że potrzebne mi są nowe czapki.

Dlatego nie tylko ja dziergam czapki, ale zapraszam na wspólne wydarzenie na Facebooku więcej osób. razem dziergamy czapki. Bo czapka potrzebna jest i jesienią i zimą. I w każdym sezonie powinniśmy sprawić sobie nową, lub nowo wydzierganą czapkę - może być nawet wg starego ulubionego wzoru.



Jeśli nie wiesz jaką czapkę wydziergać to zapraszam na moją stronę do nabycia czapkowych wzorów.


Można zaopatrzyć się w cały komplet 5 czapek w jednym pliku pdf.

Jakie wzory czapek są w tym pliku?


Czapka Altea (zielona) - wydziergałam już 4 takie czapki i bardzo często je noszę.





Czapka Arcoso (szara) - super miękka czapka z włóczki Lana Gatto Super Soft jest dzsisiaj ulubioną czapką mojej córki,




Czapka Nocny sen (ciemno niebieska) - i tę czapkę zgarnęła mi córka. Wydziergałam jeszcze jedną dla mnie i kolorystycznie na poniższym zdjęci prezentuje się pięknie.




Beżowa to czapka Camello z miękkiej włóczki wielbłądziej - trochę za ciepła na jesień, ale uwielbiam ją jeśli temperatura spada poniżej zera.




Wrzosowa czapka River waves jest eleganckim wyborem z delikatnym warkoczowym wzorem wydziergana z bardzo dobrej jakościowo włóczki Lana Gatto Feeling.


Oczywiście w każdy z tych wzorów można zaopatrzyć się osobno.



A obecnie ofiaruję obecnie 25% zniżki na moje czapkowe wzory.
Wpisz w kasie kod: AUTUMN10 aby otrzymać rabat. Rabat można wykorzystać do 30 listopada 2016 roku do godziny 23.59.
Dla fanów darmowych wzorów mam także darmowe wzory czapek.

Zajrzyj więc do mojego sklepuby iwona TUTAJ.
I wydziergaj nową czapkę


Czapka Gejser, bo ciepła.

$
0
0
Jej kolor i przytulność skojarzyła mi się z islandzkimi gejzerami. Wybuchająca woda w różnych odcieniach niebieskości zakończona po prostu pomponem...



Tak właśnie wygląda moja nowa czapka.
Jest jak gejzer. Chociaż jeśli wykonasz ją z innej włóczki to być może przestanie nim być i stanie się czymś zupełnie innym. Poza - oczywiście ochroną głowy.

Lubię nosić czapki. Kiedyś uważałam, że wyglądam w nich źle. Ale po prostu przestałam zabierać ze sobą na spacery lustro... Naciągam moją czapkę zazwyczaj głęboko na uczy (a mam ich sporo do wyboru), na czoło, prawie do oczu i uwielbiam kiedy jest mi ciepło.

Dlatego lubię też dziergać ciepłe czapki - z włókien naturalnych.

Czapka Gejzer jest zrobiona z włóczki Super Soft z Biferno.pl.
Jest to włóczka 100 % merino, w motku 50g, 125 m.

Na czapkę zużyłam całe dwa motki razem z pomponem. Po prostu pompon zrobiłam z włóczki, która pozostała. Pompon jest duży, bardzo imponujący i wygląda super z takiej cieniowanej włóczki.

I przy okazji tej czapki poczyniłam także tutorial: Jak zrobić pompon.

Czapka robiona jest na drutach 3,5 i 4 mm. Ale ja robię luźno dlatego sprawdź sobie zawsze próbkę . czy zgadza się z tą podaną we wzorze. Z tymi próbkami jest tak, że nie chce nam się ich robić, prać i liczyć w nich oczka. Ale są one konieczne!
Inaczej dziergadło może wyjść za małe lub za duże. Miałam taki przypadek, że nie zmierzyłam. Sweter wyszedł jak na słonia... I to tylko dlatego, że włóczka rozwlokła się po praniu... Niestety niektóre włóczki to do siebie mają - zwłaszcza merino...

Wzór czapki Gejser można nabyć tutaj w moim sklepie.
Obecnie nawet ze zniżką 30% wpisując w kasie kod: GEJSER.
Zniżka dostępna jest do 24.11.2016 do godz. 23.59 czasu warszawskiego.

Wydziergaj czapkę. Zima jest dobra do noszenia czapek. Na krótkie spódnice i gołe nogi przyjdzie czas latem. Już niedługo.

A ja idę dziergać kolejną czapkę - z kominek i rękawicami do kompletu.

Włóczka Super Soft czyli bardziej miękko już być nie może.

$
0
0
Włóczka Super Soft jest wyrobem firmy Lana Gatto i jak sama jej nazwa wskazuje jest to bardzo miękka włóczka.
Miękka ponieważ jest to włóczka merino, a te włókna są po prostu najwyższej jakości.




Skład tej włóczki to 100% wełny merino. Włóczka farbowana jest w różnych kolorach - jednolitym, a także melanżowym - jak na zdjęciach tutaj. Gama kolorystyczna jest bardzo duża, więc wybór także.

Grubość tzw. Worsted czyli nie za gruba, nie za cienka.

Druty: 4 - 5 mm. Ale jeśli ktoś dzierga luźniej może także dziergać na drutach 3,5, a nawet 3 mm.

Super Soft
jest to włóczka bardzo ładnie skręcona z kilku nitek. Dzierga się z niej bardzo przyjemnie i oczka wychodzą bardzo równe. Blokowanie gotowego wyrobu sprawia, że są idealnie równe.

Motki
są po 50 g, w każdym motku są 125 m włóczki. Z niecałych dwóch motków można wydziergać np. czapkę podobną jak moje poniżej. Na czapkę z pomponem zużyłam dokładnie dwa motki czyli 100 g - razem z pomponem.


Jak ta włóczka zachowuje się po praniu?

Wyroby z tej włóczki, które są w moim posiadaniu piorę oczywiście ręcznie - jak do tej pory zachowują one ładny wygląda i kształt, są miękkie i nadal przyjemne w dotyku dlatego bardzo lubię tę włóczkę.
Jeśli chcesz, by twoja robótka zachowała ładny wygląd pierz ją ręcznie bez względu na to, co mówią inni. Ja nie polecam nigdy prania wyrobów robionych na drutach w pralce i nigdy robić tego nie będę.

Czapka Arcoso to ulubiona czapka mojej córki, którą bardzo często używa. Czapka ta często ląduje w plecaku szkolnym, kieszeni kurtki, czy też torbie treningowej. I mimo jej trudnego życia, w którym jest często maltretowana nadal zachowuje ładny wygląd.

Czapka Gejzer jest w tej chwili kiedy piszę te słowa zupełnie nowa, ale podejrzewam, że włóczka zachowywać się będzie bardzo podobnie, czyli wzorowo.


Włóczka ta nadaje się na wszelkiego rodzaju wyroby. Grubsze chusty, szale, czapki, rękawiczki, swetry i koce. Raczej nie na skarpetki dlatego iż włóczka skarpetkowa wymaga dodatku sztucznego włókna, by była trwalsza.
Włóczkę Super Soft można zakupić w biferno.pl.

Poniżej wykonane przeze mnie z tej włóczki projekty według moich wzorów, do których istnieją także opis, które można pobrać klikając na poniższe linki:








Czapka Gejzer.





Więcej włóczek, które lubię i wykorzystuję w moich projektach znajdziesz na stronie: Włóczki.

Czapka Be Only Mine

$
0
0
Tak ostatnio dłubię sobie czapki. Kilka z tych czapek jest dopiero zaplanowanych. Kilka jest na etapie testowania. Obecnie druga czapka doczekała się publikacji.

Przy okazji chcę podziękować moim wspaniałym testerkom za pomoc! Bez Was te czapki nie zobaczyłyby światła dziennego! Dziękuję bardzo.

Ale wracając do czapki. Właśnie ta czapka powstała z potrzeby. Moje czapki do tej pory były najczęściej w różnych kolorach. I nagle trafiło do mnie, że nie od dawna nie dziergałam nic w czerni. O ile lubię bardzo kolory to czarna czapka była mi potrzebna - tak dla uspokojenia. Zwłaszcza, że wiele z moich kurtek też jest kolorowych.

Na szczęście znalazłam odpowiednią czarną włóczkę - trochę to dziwne, bo kupując włóczki też nie żałuję sobie kolorów.
I tak oto powstała bardzo praktyczna, spokojna, czarna czapka. Spokojna, ponieważ nie z warkoczami, ani też przeplatanymi wzorami jak większość moich czapek tylko spokojna, prosta, ale jednocześnie ładna i nie aż taka zwykła.



Podzielę się oczywiście z wami wzorem tej czapki. Bo czapka jest naprawdę praktyczna i ładna. Można nawet wydziergać taką czapkę dla naszego pana, ponieważ jej wzór jest dość spokojny.

Wzór jest rozpisany w dwóch rozmiarach: mniejszym i większym.

Na obwód głowy 52-55 cm, lub obwód głowy (56-59 cm).

Włóczka to Drops Baby Merino - 60 g (175 m w 50 g) - możesz ją wykonać także z innej, podobnej włóczki o podobnej grubości / próbce.  Jeśli robisz próbkę wypierz ją koniecznie przed obliczeniem oczek. Niektóre włóczki rozciągają się po ich zmoczeniu.

Druty: są w trzech grubościach: 3,5 mm, 3,75 mm oraz 4 mm na żyłce - długości 100 cm lub 120 cm. Jeśli wolisz robić na drutach skarpetkowych też możesz ich użyć.

Gdzie możesz zaopatrzyć się we wzór na tę czapkę?

Kliknij na Czapka Be Only Mine a przejdziesz do strony,  poprzez którą można pobrać wzór.
Jak zawsze na moje nowe wzory podczas ich publikacji obecnie jest na tę czapkę zniżka 30% - wpisz w kasie kod: CZAPKA2, by otrzymać rabat.

Zniżka jest ważna do soboty 3 grudnia 2016 godziny 23.59 czasu warszawskiego.



Swiąteczny prezent.

$
0
0
Czas Świąt to czas prezentów. Prezentów dla najbliższych, rodziny, przyjaciół.

Jak może wiecie ja uważam, że my wszystkie i wszyscy, którzy robimy na drutach to jedna wielka rodzina. Dlatego mam prezent dla mojej wielkiej rodziny.

Cóż takiego mogę dać mojej dziergającej rodzinie w prezencie?
Oczywiście: zniżkę na moje wzory w moim sklepie by iwona.

Wrzuć do koszyka wszystkie wzory, które tylko Ci się podobają,  w kasie kliknij na "Kliknij, aby go wpisać" w miejscu: Posiadasz kod zniżkowy? Kliknij aby go wpisać.

Wpisz: SWIETA2016.  Otrzymasz zniżkę 30% na wszystko, co tylko masz w koszyku.
Rabat ważny jest do 31 stycznia godz. 23.59 czasu warszawskiego.

Rabat możesz wykorzystać kilka razy do końca roku. Tuż po Świętach pojawi się kilka nowych wzorów.

Życzę Wam wszystkim wspaniałych, rodzinnych i oczywiście robótkowych Świąt oraz najlepszego i bardzo kreatywnego Nowego Roku 2017. Będzie to bardzo dobry robótkowo rok!

Zapraszam więc tutaj: sklepie by iwona. I nie zapomnij wpisać w kasie: SWIETA2016






Jak czytać schematy na druty?

$
0
0
Schematy na druty to dla wielu osób wielkie wyzwanie. Te krateczki, krzyżyki, kropki i inne dziwne znaki to czysta chińszczyzna - nie umniejszając tutaj językowi chińskiemu.
I chińskiego można się nauczyć. I czytania schematów także.

Ja w moich wzorach także pokazuję często schematy. Dlatego, że praktycznie każdy ścieg na druty można przedstawić graficznie. Są osoby, które potrafią robić na drutach tylko ze schematów, nie lubią opisów - do takich należę ja sama ponieważ jestem wzrokowcem.

Jednocześnie w robieniu na drutach takie obrazowe przedstawienie ściegu, czy też większej części robótki może pomóc w zrozumieniu jak układają się oczka i jak wyglądać będzie robótka po przerobieniu danego ściegu.

Taki schemat ściegu na druty może wyglądać np. tak:





Jest to ścieg ażurowy czyli z dziurkami i takie ściegi mają zawsze schematy. Na stronie na tym blogu Ściegi na druty można zobaczyć, że w opisach kilku ściegów umieściłam właśnie takie schematy.

Schematów takich, a także powierzchniowo trochę większych i wydawałoby się bardziej skomplikowanych używam także w moich wzorach na druty, w które zaopatrzyć się można na stronie Sklep by iwona.

Ponieważ wiele osób pyta mnie jak czytać schematy postanowiłam zrobić webinar na ten temat i wytłumaczyć na nim co to są schematy, po co one są i jak się je czyta.
Webianar ten - czyli wykład online odbędzie się jutro 26 stycznia 2017 roku na YouTube pod tym adresem: Jak czytamy schematy do wzorów na druty?

Przyjdź, posłuchaj, zobacz, dowiedz się, powiadom o tym swoich znajomych.
Zobaczysz, że to nie jest trudne. Po tym webinarze świat robienia na drutach stanie się większy ponieważ żadne wzory ze schematami nie będą dla ciebie za trudne.

Przyjdź i przekonaj się. Wejdź na stronę: Jak czytamy schematy do wzorów na druty?


Czapka, komin i rękawiczki w komplecie.

$
0
0
Czapka, komin i rękawiczki na drutach. Takie komplety są świetne na zimę.
Prezentują się elegancko jeśli są w tym samym kolorze i ożywią każdą - nawet najstarszą i najzwyczajniejszą kurtkę.

Ten komplet zrobiłam już dawno. Ale nie pokazywałam go za bardzo ponieważ chciałam opublikować najpierw wzory. Najpierw była czapka i komin. Testujące te wzory dziewczyny, którym bardzo za pomoc dziękuję namówiły mnie na rękawice.

I tak oto prezentuje się ten przyjemny komplecik, który jest ciepły i elegancki.

Wydziergany jest z grubszej włóczki n grubszych drutach i dlatego powstaje on bardzo szybko.
We wzorze używamy grubych potrójnych warkoczy, cienkich warkoczy, w których krzyżujemy tylko oczka, oczek przekręconych i oczywiście prawych i lewych.

Komin rozszerza się lekko na ramionach co sprawia, że nie podwiewa nam pod kominem jak to się zdarza w przypadku wielu innych kominów.


Komplet zrobiony jest z włóczki Katia Merino Sport Tweed. 
Można użyć też innej podobnej włóczki o podobnej grubości.


Druty: 4,5 mm, 5 mm i 5,5 na żyłce 100 lub 120 cm,
Lub krótkie druty na żyłce do robienia czapek.
Rękawice robiłam na drutach skarpetkowych.
Wzory są w języku polskim i w komplecie lub osobno są do nabycia w moim sklepie byiwona.
Jeśli zakupisz wszystkie trzy wzory zniżka na całe zamówienie 50% - wpisz kod: KOKINI.
(Rabat obowiązuje do 20 lutego)
Na osobne wzory zniżka 30% - tylko dzisiaj do poniedziałku 13 lutego godz. 23.59 czasu warszawskiego. I tak kody na zniżki to:
Czapkę: KOKINI1
Komin: KOKINI2
Rękawice: KOKINI3

Warto wydziergać ten komplet. Nawet jeśli zima się nam skończy wkrótce to będzie jak znalazł na początek kolejnej zimy. A czas płynie bardzo szybko.

Moja córka już komplet obnosiła i jest z niego bardzo zadowolona.
Przyjemnego dziergania!



Kolejny ścieg ażurowy

$
0
0
Kolejny ścieg ażurowy na druty - tym razem ścieg ten można nazwać: listki, motylki, albo jak kto woli zupełnie coś innego.

Jest to bardzo wdzięczny ścieg, który mimo bardzo ładnego efektu nie jest wcale skomplikowany. Składa się on tylko z ośmiu rzędów, a powtarzany raport (ten w schemacie zaznaczony czerwoną ramką) składa się z dziewięciu oczek.  Nie jest to więc ścieg ani bardzo prosty, ani też super skomplikowany, dlatego nawet osoby początkujące będą go mogły wykonać.

Mam nadzieję, że ten ażur wzbogaci wasze robótki na drutach.
Wykonanie tego ściegu na druty pokazane jest także na YouTube. Aby obejrzeć tutorial kliknij na link tuż pod zdjęciem.

Zapraszam do dziergania!



Zobacz wykonanie na YouTube

Liczba oczek podzielna przez 2 + 2 ob
Powtarzać w rzędzie pomiędzy * *

Rząd 1(PS): p
Rząd 2 i wszystkie rzędy parzyste (LS): l
Rząd 3 (PS): p
Rząd 5 (PS): ob, 2prnp, *2p, n, 1p, n, 2p, 3prnpś,* 2p, n, 1p, n, 2p, 2prnpt  * ob,
Rząd 7 (PS): ob *2prnp, *2p, n, 1p, n, 2p, 3prnpś,* 2p, n, 1p, n, 2p, 2prnpt  * ob,


Powtarzać te osiem rzędów.
W diagramie powtórka zaznaczona jest czerwonym prostokątem.

Nie umiesz czytać schematów?
Zobacz prezentację: Jak czytamy schematy do wzorów na druty?


Powtarzać te 8 rzędów.


SCHEMAT




Oznaczenia:
ob - oczko brzegowe
o - oczko / oczka
p - oczko prawe
l - oczko lewe
n - narzut
2prnp - 2 oczka prawe razem na prawo o
2prnpt - 2 oczka prawe razem na prawo od tyłu
3prnpś - 3 prawe razem na prawo z oczkiem środkowym na wierzchu - (zdjąć najpierw na prawo 2 pierwsze oczka, przerobić kolejne o na prawo, przełożyć 2 oczko zdjęte przez trzecie oczko przerobione)
PS - prawa strona roboty
LS - lewa strona roboty


Tutaj znajdziesz więcej ściegów, które lubię i używam w moich robótkach.

Chusta na drutach Notime.

$
0
0
Chusta na drutach Notime to chusta, którą wydziergałam już bardzo dawno. Wzór do tej chusty powstał dopiero teraz. Zawiera on schematy oraz dokładny słowny opis wykonania tych schematów.

Chusta ta jest tradycyjną trójkątną chustą, którą zaczynamy robić od góry od karku dodając oczka, które powiększają chustę. A nazwałam ją "Notime", czyli brak czasu po angielsku ponieważ naprawdę trudno mi było znaleźć czas na dokończenie pisania wzoru.


Chusta powstała przy współpracy z Biferno.pl i jest ona wydzierga z przepięknej ręcznie farbowanej włóczki skarpetkowej Austermann, hand-painted - do nabycia w Biferno.pl.
Na chustę zużyłam dokładnie cały jej motek - 100 g – 420 m – cały motek.

Włóczka ta jest do nabycia także w innych kolorach.

Druty: 3,75 mm na żyłce z żyłką długości 100 lub 120 cm
Rozmiar chusty po blokowaniu: 140 cm x 60 cm.

Aby zrobić tę chustę na drutach potrzebna jest znajomość oczek prawych i lewych. Robienia ażurów oraz warkoczy.

Chusta nie jest trudna do wykonania, które jest bardzo dokładnie opisane we wzorze - krok po kroku.

Jej darmowy wzór można pobrać w moim sklepie tutaj: Chusta Notime.

Zapraszam także do wspólnego dziergania chusty na Facebooku w grupie: Dziergamy wspólnie chusty Efekt Motyla i Notime. W grupie tej nie tylko możemy się pochwalić swoimi chustami, ale także zapytać się i poradzić sobie w trudniejszych momentach.



Co to jest włóczka skarpetkowa?

$
0
0
Bardzo często otrzymuję pytania jaka włóczka nadaje się na dany projekt.
No cóż - nie można odpowiedzieć każda, nie można odpowiedzieć konkretnie.

Na różne projekty nadają się różne włóczki, zależy też co się lubi.
Generalnie o włóczkach możesz przeczytać w moim wpisie: Włóczki świata - testowanie.

Dzisiaj napiszę kilka słów na temat włóczki skarpetkowej ponieważ ja lubię taką włóczką i pasuje ona do wielu projektów - nie tylko do skarpetek.

Jeśli nie wiesz jaką włóczkę wybrać to włóczka skarpetkowa pasuje niemal do wszystkich projektów i na rynku jest jej spory wybór.

1. Swetrów.
2. Czapek.
3. Skarpetek.
4. Rękawiczek i mitenek.
5. Chust i szalików.

Z takiej pięknej jak poniżej włóczki Austermann Hand Painted można wydziergać każdy z tych powyższych projektów. A taki jeden motek wystarcza na mniejszą chustę.



Co to jest włóczka skarpetkowa i dlaczego tak się nazywa?

Włóczka skarpetkowa to najczęściej mieszanka wełny i tworzywa sztucznego w proporcjach 75% wełny, 25 % tworzywa sztucznego. Lub 70 i 30 %, albo 80 i 20 %. Może to być wełna, może to być wełna merino. Tworzywem sztucznym jest najczęściej polyester. Ale można znaleźć inne rodzaje jak nylon, czy też inne poliamidy.

Nie bójcie się jednak tego dodatku, nawet jeśli lubicie tak jak ja włóczki naturalne i dobrej jakości. Włóczka skarpetkowa jest dobrą włóczką. A ten lekki dodatek tworzywa sztucznego sprawia, że jest to włóczka trwała, jakiej potrzebujemy właśnie przy robieniu skarpet. (Wełna grzeje, poliamid sprawia, że skarpety nie przecierają się tak łatwo).
I oczywiście ta włóczka dobrze się blokuje. Jeśli nie wiesz przeczytaj tutaj: Co to jest blokowanie?

Włóczka skarpetkowa może występować w tradycyjnych motkach jak poniżej włóczka Step z Austermann lub jak na powyższym zdjęciu włóczka Hand Paited czyli ręcznie farbowana.

Włóczki te są do nabycia  w Biferno.pl



Niemal każdy producent włóczki ma w swoim asortymencie włóczkę skarpetkową.
Taka włóczka jest bardzo często ręcznie farbowana.

Farbowaną włóczką skarpetkową jest np. włóczka Farbowanki z butiku Sploty.

Jak z pewnością zauważyłyście każda przedstawiona tutaj włóczka skarpetkowa jest tej samej grubości. Jest to najczęściej włóczka na druty 2,5 - 3,5 mm.



Poniższe motki to także włóczka skarpetkowa, ale  nie jest to mieszanka, ale 100 % wełny merino superwash. Superwash oznacza, że jest to włóczka spreparowana w ten sposób, by była jednocześnie trwała, odporna na filcowanie i miła w dotyku.
Niestety owo przygotowanie to proces chemiczny, w którym część chemikaliów jest niezbyt przyjazna dla środowiska.


Taka włóczka to np. poniższa Malabrigo Socks, którą można nabyć w Biferno, Sploty lub MagicLoop.




Z włóczki Austermann Handpainted wykonałam tę chustę, której opis możesz pobrać na stronie Chusta Notime.


Z włóczki Malabrigo Socks wykonanne są skarpety Primaviera (na zdjęciu), a także This is Halloween, do których wzór możesz pobrać na mojej stronie skarpetkowej.


Ściegi na druty - książki.

$
0
0
Czym byłoby robienie na drutach bez możliwości nauczenia się nowych ściegów na druty?
Byłoby robieniem na drutach, ale bardzo ograniczonym.

Czasami metodą prób i błędów - najczęściej błędów wykombinuje się jakiś nowy zaskakujący ścieg. Ale ja lubię też wykorzystywać w moich dzianinach ściegi już istniejące.

Ostatnio chodziła za mną konieczność nabycia książek ze zbiorami ściegów na druty. Mam kilka mniejszych pozycji. Trochę w gazetkach, trochę zbiorów stworzonych przeze mnie. Ale dużej kolekcji ściegów na druty w jednej książce do tej pory nie miałam. I dlatego postanowiłam mieć.
A ponieważ buszowanie po księgarniach jest równie przyjemne jak po sklepach włóczkowych , trudno by skończyło się ono tylko jedną pozycją.

I tak oto w moim posiadaniu znalazły się poniższe książki. ( A mam ochotę na jeszcze jedną, ale to później).


Jedna w języku szwedzkim, druga w języku polskim.

Oczywiście sporo ściegów w tych książkach się pokrywa. Ale jest sporo różnych. Szwedzka książka ma ich 300 sztuk. Polska 450 i jest to niezły zbiór ściegów zarówno prostych. średnio trudnych i trudniejszych. Czyli dla każdego coś dobrego.

Ale nawet mimo iż ja nie ma problemu z trudnymi ściegami na druty bardzo lubię prostotę kombinacji oczek prawych i lewych. I takich wzorów jest w książce "450 ściegów na druty sporo".
Ściegi są opisane skrótami, a skróty dobrze wytłumaczone. Pokazane są nawet na rysunkach nabieranie oczek, podstawowe oczka, dodawanie oczek i kilka innych prostszych technik.

Są w tej książce proste kombinacje oczek prawych i lewych, ażury, warkocze, ściągacze a nawet ściegi wykańczające krawędzie.

W "450 ściegów na druty" można się zaopatrzyć w księgarni Wydawnictwo RM. Na dodatek obecnie księgarnia ta promuje Dzień Kobiet poprzez zorganizowanie "Tygodnia kobiet" ze zniżką 40% na książki. Nie tylko robótkowe.
Kod rabatowy to: •tydzienkobiet• i promocja trwa od 6 do 12 marca 2017 roku.
Uważam, że warto zaopatrzyć się w kilka książek (może nie tylko nawet do robienia na drutach).

A czy wy lubicie i posiadacie w swojej bibliotece jakieś robótkowe książki?

Te poniższe to moje książki z Wydawnictwa RM.Bo przecież człowiek żyje nie tylko ściegami na druty...




Jak zrobić chustę trójkątną od góry?

$
0
0
Jak zrobić chustę trójkątną od góry?

To pytanie powtarza się bardzo często wśród osób, które rozpoczynają swoją przygodę w robieniu na drutach. Czy też osób, które być może robią już jakiś czas, ale nigdy nie wydziergały trójkątnej chusty na drutach.

Chusta trójkątna robiona od góry czyli od strony karku z oczkiem środkowym to najklasyczniejsza i najpopularniejsza chusta robiona na drutach.

W moim kursie "Dziergaj ze zrozumieniem" Uczę robić chusty na drutach. Uczę tam wykorzystywać w tych chustach ażury, a także rozumieć jakie błędy można w nich zrobić i także jak je naprawić jeśli już powstały.

Ale tutaj i teraz przedstawię w skrócie początek i zasady robienia takich chust.


Poniżej przedstawiam skrócony opis wykonania takiej chusty ściegiem gładkim. Wplecenie inne ściegu to wyższa szkoła jazdy, której możesz spróbować sama lub przetestować w moim kursie "Dziergać ze zrozumieniem" lub pobierając gotowy wzór chusty na drutach wykonanej tą metodą.

A oto skrócony opis początku i pierwszych rzędów:


Opis wykonania chusty:

(Pierwsze rzędy).

Narzucamy na druty 3 oczka. Przerabiamy oczkami prawymi 6 rzędów (ściegiem francuskim).
Przekręcamy robótkę w prawo,  nabieramy 3 oczka na dłuższym boku, przekręcamy robótkę jeszcze raz w prawo, nabieramy 3 oczka na krótkim boku – razem 9 oczek.


Rząd 1 (LS): 3p, n, 1l, n, 1l(oś), um, n, 1l, n, 3p, (13 o),
Rząd 2 (PS): 3p, n, 3p, n, sm, 1p(oś), n, 3p, n, 3p,  (17 o),
Rząd 3 (LS): 3p, n, lewe aż są 3 o do końca, n, 3p (19 o),
Rząd 4 (PS): 3p, n, p aż do m, n, sm, 1p(oś), n, p aż są 3o do końca, n, 3p  (23 o),
Rząd 5 (LS): jak rząd 3 (25 o),

Powtarzamy rząd 4 i 5 na taką wysokość jaką chcemy mieć chustę.
Zobacz jak przerabiać w tutorialu wideo poniżej.





Moje chusty wykonane tą metodą to:
Chusta Aunt Azura oraz Chusta Notime.



Oznaczenia w powyższym opisie:

ob - oczko brzegowe
o - oczko / oczka
oś - oczko środkowe
p - oczko prawe
l - oczko lewe
n - narzut
um - umieść marker,
sm - spuść marker
LS - lewa strona roboty
PS - prawa strony roboty



Dlaczego spotkania robótkowe i włóczkowe są nam potrzebne?

$
0
0
Do napisania tych kilku słów na temat dlaczego spotkania robótkowe i włóczkowe są nam potrzebne zainspirował mnie dziewiarski festiwal w Edynburgu, na którym byłam na początku marca.

Do domu wróciłam z uczuciem jakbym wylądowała z zupełnie innej planety nie tylko z zapasem nowych włóczek, ale także z przerobioną osobowością z "normalnego" człowieka na istotę z duszą uplecioną pięknymi ściegami przede wszystkim z merinosów z  jedwabiem i na dodatek ręcznie farbowanych.

Byłam pod wrażeniem nie tylko pięknych włóczek i wszystkich produktów na tym spotkaniu, ale przede wszystkim ogromem ludzi, którzy przewijali się przez to miejsce.

Był bowiem taki czas w moim życiu, kiedy to wydawało mi się, że jestem ostatnią osobą na tej planecie robiącą na drutach. Nigdy nie miałam obok siebie ani babci, ani cioci, ani sąsiadki czy też koleżanki, która robiłaby na drutach. Byłam sama wyznająca to rzemiosło i otaczające osoby patrzyły na mnie co najmniej dziwnie. Czułam się z tym na tyle inna, że nie miałam nawet odwagi przyznać się, że dzierganie było moim hobby. Bo jakoś tak dzierganie nie mogło być hobby. Było zbyt staroświeckie, by mogło być hobby. Zbieranie znaczków, sklejanie plastykowych samolotów z gotowych części, czy też zbieranie pustych puszek po piwie pasowało jako hobby, ale robienie na drutach nie...

Więc na pytanie co jest moim hobby odpowiadałam: "nie mam żadnego."
I to też powodowało, że czułam się jakaś tak niedorobiona, niepełna, żeby nie powiedzieć nienormalna..

Dodam, że i dzisiaj właściwie także nie mam żadnego hobby. Robienie na drutach bowiem po krótkim okresie, kiedy to miałam odwagę nazywać je hobby, przekształciło się w pasję. A pasja to jakby hobby, ale na zdecydowanie wyższym poziomie.

Potem pojawiły się blogi i zauważyłam, że takich wymarłych dinozaurów robiących na drutach jest więcej. I to na całym świecie. I do tego nie ukrywają się one ze swoim hobby tylko krzyczą na cały świat w swoich blogach: robię na drutach i kocham to. Potem odkryłam, że w niedalekim sklepie włóczkowym zrobiło się przemeblowanie i na wystawie wisi duża plansza, która zaprasza na spotkania robótkowe. Poszłam, zobaczyłam, zostałam, poznałam całe grono fascynatek drutowania. Potem pojawiło się Ravełry, Facebook, Pinterest i Instagram.

No i te międzynarodowe Spotkania robótkowe jak Edinburgh Yarn Festival czy nasz polski Drutozlot.



Te spotkania dodają mi wiatru do moich już rozwiniętych skrzydeł. Nie kryję się z moim hobby, które stało się pasją. Wręcz przeciwnie pokazuję je publicznie i jestem z niego dumna.
Każde takie spotkanie, każda rozmowa z innymi zafascynowanymi drutami dodaje mi energii i radości życia.
Każda nowa włóczka, każdy nowy projekt dodaje uśmiechu i lekkości.

Dlatego wszelakiego rodzaju spotkania robótkowe są potrzebne. By zobaczyć, że są też inni, którzy wyznają tę samą pasję, że są tacy sami jak my zakręceni, że są ludzie, z którymi możemy porozmawaiać na wspólne tematy, pośmiać się, podzielić się szaleństwem.

I nawet jeśli siedzisz gdzieś - wydaje ci się - na końcu świata i że nie znasz nikogo, kto robi na drutach to pamiętaj nie jesteś sama / sam. Skomentuj tutaj, dołącz do mojej grupy na FB,
Jest nas wielu. I czy to na różnego rodzaju spotkaniach na żywo, czy też w sieci możemy dowartościować się i porozmawiać o tym, co dla nas jest ważne i co nadaje sens naszemu życiu.

A poniżej więcej zdjęć z Edinburgh Yarn Festival, na którym bawiłam się na początku marca.








Chusta Like an Ocean

$
0
0
Nadszedł czas na kolejną chustę. Chustę "Like an Ocean", która:
1. Bardzo mi się podoba.
2. Dzierga się bardzo szybko.
3: Jest prosta w swojej elegancji, ale jednocześnie szykowna.


Chusta wykonana jest z włóczki w dwóch  kolorach ściegiem francuskim czyli oczkami prawymi przerabianymi na prawo na prawej i na lewej stronie robótki.
Tymże ściegiem przerabiamy także kontrastowe paski. Do tego specjalnym ażurowym ściegiem wplatamy kilka pasków dla ciekawszego rezultatu.
Jak wykonać ten ścieg pokazane jest na filmie wideo.

Wzdłuż jednego z boków chusty prowadzimy nitkę w jednym z kolorów włóczki tylko po to, by nitki nie trzeba było obcinać przy zmianie koloru. A to dodaje chuście jeszcze większego szyku.

Oczka zamykamy zamykaniem z pikotkami, które dodaje kolejnego uroku chuście.



Chusta wykonana jest na drutach 3,5 mm z 350 m włóczki Chili Gredelin (jest to ręcznie farbowana włóczka fingering) oraz 150 m Alpaki  Dropsa.

Wzór chusty jest w języku polskim spisany z polskimi oznaczeniami, albo z angielskimi skrótami dla tych, którzy wolą angielskie skróty, ale opis jednak w języku polskim.
Można więc wybrać formę wzoru, którą się preferuje.

Wzór można nabyć na Ravelry tutaj za pomocą PayPal (tam także w języku angielskim i szwedzkim). Do 12 maja godz 23.59 czasu warszawskiego zniżka 30 % bez konieczności wpisania kodu. W kasie automatycznie pojawia się cena z rabatem.

Wzór do pobrania także tutaj w moim sklepie byiwona - gdzie można zapłacić przelewem z banku, gdzie, aby otrzymać zniżkę należy wpisać w kasie klikając na "Posiadasz kod zniżkowy? Kliknij aby go wpisać."OCEAN09. Rabat ważny także do 12 maja.


Chustę tę bardzo polubiłam. jest super elegancka i bardzo dokładnie można się nią kilka razy owinąć.
I nawet Elton przymierzył chustę i stwierdził, że jest bardzo przyjemna i miła. Położył się na niej i nie chciał jej oddać.
Mam nadzieję, że po jej wydzierganiu także wam się spodoba.


Bluzka na drutach z lnu.

$
0
0
Ostatnio modny zrobił się len. Trochę to dziwnie brzmi, że się zrobił, bo przecież len to chyba najstarsze włókno, którego początki sięgają aż 7500 lat przed naszą erą.
Już w starożytnym Egipcie zaczęto wyrabianie lnianych tkanin. Ale mi będzie się on zawsze kojarzył ze staropolską wsią bliską natury i bez dodatków syntetycznych.

Co prawda dodatkiem syntetycznym dzisiejszych włóczek naturalnych są sztuczne barwniki. Ale kto wie, może kiedyś natrafię na len farbowany organicznie.

Póki co trafiłam na Puro Lino, które na len spotykany do tej pory jest dość grubą nitką. I miękką. Spotkałam się wcześniej  z lnem twardym jak sznurek, ale Puro Lino zachwyciło mnie swoją giętkością i połyskiem. A po praniu w gorącej wodzie stał się jeszcze bardziej gładki i lejący jak jedwab.

O ile włóczkowe bluzki latem nie są za moją ulubioną częścią garderoby to len aż się prosi na tę porę roku. Chciałam coś prostego, dlatego, że do lnu moim zdaniem pasuje tylko prostota. Trochę ściegu gładkiego, trochę francuza, kilka narzutów i tak oto powstała letnia bluzka na drutach z lnu.

Trochę zastanawiałam się nad kolorem, ale ponieważ w planie było ukończenie bluzki nad brzegiem morza sprawiłam sobie kolor w barwach właśnie tego morza.

Jest to jedno z moich ulubionych miejsc i jestem naprawdę zadowolona, że w dzień przed wyjazdem udało zrobić mi się zdjęcia. Co prawda smartfonem, ale cóż nie dojrzałam jeszcze do tego, by pakować do bagażu podręcznego lustrzankę z ciężkim obiektywem. Jestem trochę leniwa i wygodna. Wolę spakować dwa kilogramy włóczki, niż dwa kilogramy aparatu fotograficznego.



A teraz trochę danych technicznych.
Włóczka: Puro Lino z Biferno.pl - 260 g czyli prawie 6 motków
Druty: 4 mm
Wzór: mój własny, będzie opis. 




Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych

$
0
0
W najbliższą sobotę jest Światowy Dzień Dziergania w Miejscach Publicznych.
Dzień ten przypada zawsze w drugą sobotę czerwca - jest to święto ruchome - zawsze w sobotę, by było łatwiej się spotkać.

Czy będziecie brać udział w jakimś zorganizowanym dzierganiu? Gdzieś w większej grupie? W parku? W kawiarni? Na schodach? Na rynku? Czy też w innym publicznym miejscu?

Jeśli tak to koniecznie zróbcie zdjęcia i wklejcie tutaj w wydarzeniu na Facebooku gdzie przy okazji można wygrać książkę robótkową - ze splotami do robienia na drutach lub książkę szydełkową. Koniecznie zróbcie zdjęcia i pokażcie gdzie i jak dziergaliście. Będzie bardzo przyjemnie pooglądać takie zdjęcia i nacieszyć oko, że tyle osób dzierga i ta wspaniała dyscyplina sportowa jest taka popularna. Dyscyplina sportowa ponieważ przecież jest ruch i spalanie kalorii podczas dziergania.


Ja dziergam wszędzie, zawsze mam ze sobą robótkę. I czy jest to kawiarnia, restauracja, pociąg, lotnisko, park, czy plaża wyciągam mój projekt i przerabiam kilka oczek lub rządków. Moja rodzina i znajomi przyzwyczaili się do tego, że mam zawsze zajęte ręce.

Przy okazji tego dnia można wygrać książkę jak pisałam powyżej, ale jeśli ktoś nie chce czekać to do 14 czerwca Wydawnictwo RM, które owe robótkowe książki na konkurs ufundowało, oferuje także 20% zniżki na wszystkie książki w na stronie wydawnictwa.

Czyli następnym razem  można się wybrać w plener z nową książką.

Wejdź tutaj na stronę Wydawnictwa RM, wybierz książki i wpisz w kasie rabatowy kod: czerwiec2017, by otrzymać rabat. Kod ważny jest do 14 czerwca.

Ja jestem w posiadaniu obu książek i albo je po prostu przeglądam, albo wykorzystuję z nich wzory.


Swetry na drutach, chusty na drutach...

$
0
0
Ostatnio bardzo mało pokazywałam. Ale nie dlatego, że nic nie robiłam. Dziergałam oczywiście. I swetry na drutach, i chusty na drutach.
Ale...
Chowałam je do lamusa.
Albo kładłam na wyższą półkę, jak kto woli.
Albo może odkładałam na lepsze czasy.

Owe lepsze czasy miały być pisaniem i publikowaniem wzorów.
Niestety z wielu różnych błahych lub bardziej poważnych powodów ani owe swetry, ani też chusty na drutach nie doczekały się jeszcze opisów.

Przez cały czas żyję jednak w postanowieniu napisania owych wzorów i przyłączenia ich do kolekcji innych projektów w moim sklepie by iwona, ale, ale....
Sam ten fakt bardzo mnie stresuje i w wyniku terapii odstresowującej postanowiłam ujawnić publicznie moje udziergi i naprawdę odłożyć wszystko na półkę, a nie trzymać w koszyku w oczekiwaniu na...
Więc jak napiszę do nich wzór w przyszłości to po prostu będzie.
A jak nie, to nie będzie.

Zebrała się tego spora kupka.


Są tutaj bluzki, swetry i chusty na drutach.

Są trzy chusty. I wzory do tych chust będą. Będą na pewno, bo do dwóch z nich już się piszą.
Po prawej stronie na górze jest letnia bluzka na drutach z Puro Lino. Do niej opis już wkrótce będzie dostępny. Na razie jest w fazie testowania.
Są jeszcze inne dwie bluzki i cztery swetry. Te będę tutaj na blogu po kolei pokazywać.
Wszystkie są obfocone więc dlaczego nie? A jak czas i sytuacje pozwolą będą pewnego pięknego dnia opisy.

A w między czasie będę dziergać nowości. Mam mnóstwo pomysłów, ale jednocześnie zamierzam dziergać ze wzorów innych projektantek - w celu odstresowania. W końcu najbardziej ze wszystkiego lubię dziergać. A dzierganie według gotowego wzoru jest przyjemnością. Nie trzeba za wiele myśleć i kombinować. Tylko dziergać. Prawe, lewe, narzuty, oczka skrzyżowane itd...
Po prostu na to zasłużyłam.

A Wy lubicie dziergać według gotowych wzorów, czy też wolicie kombinować po swojemu?
Viewing all 135 articles
Browse latest View live